sobota, 10 grudnia 2016

PANNA COTTA bez laktozy


Rok 2016 wstrząsnął moją kuchnią bardzo mocno. Dowiedzieliśmy się, że moja żona jest uczulona na gluten, laktozę, histaminę. Więc jest z tego sporo min.
Histamina: grzyby, pomidory, bakłażan, brokuł,
Laktoza: mleka wszystkie, sery wszystkie + jajka, masło tylko klarowane.
Gluten: praktycznie wszystkie zboża.
Ponadto: wieprzowina to akurat ok, łosoś, tuńczyk, śledź, makrela, drożdże, kakao, kurkuma, imbir, truskawki, maliny, cytrusy, banany, awokado,  Jeszcze kilkadziesiąt innych. Pewnie do końca życia nie będzie tak ale na pewno gluten, jajka, laktoza to temat na długo.
Więc sporo postów już w roku 2016 to posty z przepisami  z których może skorzystać sporo osób.
Na rynku jest sporo książek bez glutenu, mniej bez laktozy a prawie w ogóle na temat histaminy. Część przepisów niestety się nie sprawdza ale metodą prób i błędów dochodzimy do pewnych przepisów i wniosków.
Więc z takiego oto gotowania powstała PANNA COTTA na mleku kokosowym.Na zdjęciu w białym talerzu dodatkowo maliny bo to dla mnie :)Oto przepis

400 ML MLEKA KOKOSOWEGO
8 G ŻELATYNY
40G CUKRU ( KOKOSOWY NADA BRĄZOWEGO KOLORU JAK W SZKLANECZKACH NA ZDJĘCIU)
LASKA WANILII LUB FASOLKA TONKI
PÓŁ MANGO
KILKA SUSZONYCH PŁATKÓW KOKOSA
BORÓWKA AMERYKAŃSKA
MUSS Z BORÓWEK( 150 g borówek, 100 ml Porto, łyżka stołowa cukru)
MIĘTA
1. mleko kokosowe podgrzewamy  z przeciętą laską wanilii (+ wydłubane ziarenka) lub starta tonka + cukier. Po podgrzaniu przelewamy przez sito dorzucamy żelatynę i mieszamy aż się rozpuści. Przelewamy
do naczyń i wstawiamy do lodówki.
2. MUS. borówki płuczemy i wrzucamy do rondelka, podgrzewamy, po chwili podlewamy porto, dodajemy cukier, zmniejszamy palnik i odparowujemy. Jak zgęstnieje blendujemy.
3. Jak deser stężeje na wierzch nakładamy muss i owoce, dekorujemy miętą, lub wg Waszego uznania.