Restauracja znajduje się na Chmielnej 13A. Trzeba przejść przez bramę.
Wnętrze restauracji jest nowoczesne i przyjemne. Po środku stoi potężny
piec opalany drewnem, w którym wypieka się pizzę. Weszliśmy do
restauracji z marszu. Knajpa prawie full ( pisało w przewodniku, że Mąka
i Woda należy do nielicznych knajp w Warszawie gdzie ustawiają się
kolejki), jednak zajęliśmy stolik z rezerwacji późniejszej, więc
ponownie mieliśmy 1,5 h na lunch. Generalnie wszystkie zamówione dania
smakowały. Oto one
|
Starter- Fegatto Di Pollo czyli wątróbka drobiowa, pikle, rzodkiewka, świeża oliwa z oliwek |
|
Focaccia |
|
Pizza Porco- mozzarella di bufala, pomidorki daterini, speck, rukola, parmezan |
|
Calzone Ripeno- ricotta, prosciutto cotto, bazylia, parmezan, mozzarella di bufala. |
|
Jak wspomniałem wyżej, wszystko smakowało ale żebym powiedział wielkie
Wooooooow to raczej nie. Może błednym jest myślenie, że produkty
sprowadzane z Włoch to będzie to coś nadzwyczajnego. Przecież byliśmy z
żoną we Włoszech i faktycznie jedzenie smakuje jakby inaczej ale myślę,
że to już jest psychologia miejsca. Ma się świadomość, że jest się we
Włoszech, fajny klimat, luz, knajpki, urlop.Chociaż cholera co nie
podali to smakowało!!!Psychologia?
Jadłem pizzę na podobnym cieście ( również z mąki sprowadzanej z Włoch)
w innych miejscowościach chociażby w moim rodzinnym Słupsku gdzie nie
docierają inspektorzy i powiedziałbym że ta słupska jest równie dobra a
może i lepsza. Za tą w Mące i Wodzie trzeba zapłacić 35 zł!! trochę
dużo nie? No ok bo Warszawa, lokalizacja i prestige i produkty włoskie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz