niedziela, 19 lutego 2017

Kafe Zielony Niedźwiedź

 Kafe mieści się na Powiślu  ( Smolna 4)tuż przy Poniatoszczaku. Jest o elegancka restauracja, w której szefował Sebastian Olma, finalista TOP CHEF. Obecnie pracuje w Sketch w Teatrze Wielkim.
 W Okresie w którym my byliśmy ( tydzień prze świętami Bożego Narodzenie) minusem były Wigilie pracownicze. Nic wtym dziwnego tylko jedno, że część tych pracowników nie bywa na codzień w restauracjach a nie mówiąc już w takich. Zachowywali się jak BYDŁO!!!!
Jednak warto odwiedzić Zielonego Niedźwiedzia bo to elita warszawskich restauracji

amuse busche: twarożek, własnej roboty kiełbasa, pikle. Wszystko od eco dostawców

Długodojżęwająca pierś z kaczki i foie gras


Policzki wołowe

Comber z Jelenia
Polecam naprawdę wart. Jedzenie pyszne, nawet troszkę pomarudziliśmy bo żona ma sporo nietolerancji, nie było problemu z zamianą składników. Do tego sympatyczny i uśmiechnięty personel zachęca do powrotu.

poniedziałek, 13 lutego 2017

DYM NA WODZIE

W Dymie byliśmy kilkanaście razy. Już wcześniej opisywałem wizyty. W tym poście opiszę Sylwestra spędzonego w Dymie 2016/1017. Gościnnie gotował z Rafałem Adam Chrząstowski, Chef w Ed Red Kraków i Warszawa.
Sylwester po nazwą ,,Używki Witkacego" nawiązanie do największej na świecie kolekcji witkacego, która znajduje się w Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku.
Kolacja składała się z kilku dań degustacyjnych.
Pierwszy był amuse bouche
SZPIK KOSTNY
1.  MESKALINA/ figowa kaktusowa/tatar z przegrzebka/sałatka z kolendry/ emocje cytrynowe.
zdjęcie nad menu a pod szpikiem.
2.MARIHUANA/ podpłomyk z nasionami konopi/wędzony kawior z pstrąga/jogurt z miętą/konfitura z rokitnika/szczawik zajęczy. Zdjęcie w prawym górnym rogu.

3.HEROINA/ consomme z maku/ tortello z borowikami i krewetkami/oliwa szczypiorkowa/ pieczony topinmbur/szczypiorek/siewka z buraka. Zdjęcie na górze po środku.
4.TEINA/ łosoś bałtycki w wędzonej herbacie/puree z marchwi/soliród/ cebulka perłowa/sos z pieczonego ogona wołowego/czeremcha. Zdjęcie po środku na dole.
5. KOFEINA/lody z kawy/banoffe/piasek migdałowy. zdjęcie w prawym dolnym rogu.

Dodatkowo po menu na stół podano tatara, pieczone mięsa.
Był to fantastyczny wieczór Sylwestrowy, który spędziliśmy z przyjaciółmi.







JADALNIA

W październiku 2015 odwiedziliśmy bliski mojej żonie Poznań. Postanowiliśmy wybrać restaurację z  żółtego przewodnika. Padło na restaurację JADALNIA. I dobrze padło. Jedzenie pyszne i cenowo nie zrujnuje Wam kieszeni.
Oto kilka fotek



barszcz czerwony z jabłkiem

Risotto z borowikami i chipsami z boczku ze świni złotnisckiej

Wołowina

Restauracja mieści się w nowoczesnym biurowcu, wnętrze również nawiązuje co całokształtu. Polecam.

MAMMA MARIETTA

 W tym roku Warszawa nas kocha.
Odwiedzamy małą włoską restaurację tak naprawdę lokalizacja średnia ale to przykład że dobra knajpka przyciągnie klientów. Restauracja zlokalizowana w  bloku na Wołoskiej 74A. Restauracja w przewodniku Gault&Millau.
Wnętrze proste, bez przepychu z dekoracjami ( zdjęcia dań). Cenowo średnio. Zamówiliśmy tylko dania główne + deser i pizzę na wynos.
Moje gnocchi smakowo bardzo dobre ale niestety nie robione na miejscu.


kaczka

Pannacotta




Muszę przyznać, że smaki oddają atmosferę Italii ale jak wspomniałem gnocchi z torebki to przy takiej restauracji jest wręcz niedopuszczalne. Pizza, która zamówiliśmy na wynos-REWELACJA!!!

GHOTIC RESTAURANT

 W czerwcu odwiedzamy po drodze do Gniewu, zamek w Malborku. Postanawiamy odwiedzić również restaurację( Gault& Millau) Ghotic restaurant& Cafe.
Restauracje prowadzi Bogdan Gałązka, którego do gotowania zainspirował min. Chef Kurt Scheller.
Sam Chef Bogdan wychodzi do swoich klientów, opowiada z pasja o daniach. Otrzymałem jego autorska książkę z autografem. Oto kilka fotek

Czekadełko- burak na słodko

policzki wołowe

Zielona kura czyli pierś z pesto z pietruszki

Pamiątka z obiadu.
Jak będziecie na zamku a lubicie dobrze zjeść to koniecznie musicie tutaj zajżeć. Cenowo średnio ale bardzo smacznie i miło

DRUKARNIA SKŁAD WINA I CHLEBA






Mieści się w OFF Piotrkowskiej dosłownie naprzeciwko MITMI RESTOBAR. Niestety to pierwsza knajpka, która nam się nie spodobała. Po pierwsze bardzo podkręcone zdjęcia na stronie a w rzeczywistości znacznie gorzej. Ok wnętrze proste, surowe pozostałości po magazynie czy warsztacie ale jakiś taki nie ład. Przypominało mi to bardziej stołówkę robotniczą. Duże stoły na 4-6 osób co powodowało, że tak jak ja z żoną zajęliśmy cały stół. Podczas naszej wizyty sporo ludzi wchodziło i wychodziło a gdyby były stoliki dwuosobowe było by więcej klientów a w razie czego można zsunąć i byłby duży stół. W knajpie widziałem dużą maszynę do mieszania ciasta. Knajpa wypieka swój chleb, który można kupić, tylko szkoda, ze nikt nie zaproponował nam spróbowania takiego chleba.
Zamówiliśmy: burgera i makaron pene w sosie z kurczakiem z suszonymi pomidorami. Burger nie byłby zły gdyby był doprawiony ale był z wołowiny. Natomiast przeraziła mnie bułka. Do złudzenia przypominała tą z MCdonald's. Szkoda bo wypiekając swój chleb mogliby wypiekać bułki. Makaron to również żart, mamałyga na talerzu, chyba nominacja do prestiżowego przewodnika uderzyła do głowy i zapomniano o jakości. Trzeba przyznać, że personel za to bardzo sympatyczny. Brak zdjęć potraw ponieważ nie warto zawieszać oka.

MĄKA I WODA


Restauracja znajduje się na Chmielnej 13A. Trzeba przejść przez bramę.

 Wnętrze restauracji jest nowoczesne i przyjemne. Po środku stoi potężny piec opalany drewnem, w którym wypieka się pizzę. Weszliśmy do restauracji z marszu. Knajpa prawie full ( pisało w przewodniku, że Mąka i Woda należy do nielicznych knajp w Warszawie gdzie ustawiają się kolejki), jednak zajęliśmy stolik z rezerwacji późniejszej, więc ponownie mieliśmy 1,5 h na lunch. Generalnie wszystkie zamówione dania smakowały. Oto one





Starter- Fegatto Di Pollo czyli wątróbka drobiowa, pikle, rzodkiewka, świeża oliwa z oliwek

Focaccia

Pizza Porco- mozzarella di bufala, pomidorki daterini, speck, rukola, parmezan

Calzone Ripeno- ricotta, prosciutto cotto, bazylia, parmezan, mozzarella di bufala.
Jak wspomniałem wyżej, wszystko smakowało ale żebym powiedział wielkie Wooooooow to raczej nie. Może błednym jest myślenie, że produkty sprowadzane z Włoch to będzie to coś nadzwyczajnego. Przecież byliśmy z żoną we Włoszech i faktycznie jedzenie smakuje jakby inaczej ale myślę, że to już jest psychologia miejsca. Ma się świadomość, że jest się we Włoszech, fajny klimat, luz, knajpki, urlop.Chociaż cholera co nie podali to smakowało!!!Psychologia?
 Jadłem pizzę na podobnym cieście ( również z mąki sprowadzanej z Włoch) w innych miejscowościach chociażby w moim rodzinnym Słupsku gdzie nie docierają inspektorzy i powiedziałbym że ta słupska jest równie dobra a może i lepsza. Za  tą  w Mące i Wodzie trzeba zapłacić 35 zł!! trochę dużo nie? No ok bo Warszawa, lokalizacja i prestige i produkty włoskie

ANATEWKA

Jeżeli lubicie kuchnię żydowską to polecam Anatewkę
Na terenie Manufaktury znajduje się Anatewka.( druga restauracja znajduje się na 6 Sierpnia) Restauracja nawiązuje do dawnej kultury żydowskiej. Ludność żydowska stanowiła znaczny procent dawnej Łodzi. Nazwa Anatewka to nazwa miejscowości w Rosji, gdzie mieszkali Żydzi. Restaurację odwiedziło wiele znanych i sławnych postaci min: Gucci, Kenzo, Prada, Budka Suflera, Anna Dymna, Zbigniew Boniek, Krzysztof Zanussi, Daniel Olbrychski i wielu, wielu innych.


W restauracji dominuje kuchnia żydowska ale zjemy również inne potrawy. My testowaliśmy smakowo następujące dania.


Starter-Śledzik z żurawiną

Starter-zupa Czorba na słodko


Danie główne-pierogi z wołowiną

Danie główne- ozory wołowe w sosie chrzanowym, kugel ziemniaczany.
Na deser nie starczyło miejsca:) Cenowo restaurację zaliczam do średniej ale za to z wysoką jakością potraw.

MITMI RESTO BAR

 Restauracja znajduje się w starej części w OFF PIOTRKOWSKA. Fajny przykład jak można ze starych pofabrycznych terenów stworzyć klimatyczną knajpę, która znalazła się w przewodniku Gaullt& Millau. Młody personel z uśmiechem na twarzy opowiadają o daniach z karty. W Mitmi koniecznie zapytajcie o piwa regionalne i ice tea!!!!! My zamówiliśmy:


Starter-Szpik kostny 
                                                                                                          
Danie główne- Policzki wołowe duszone w Porto, bok choy

Danie główne- ossobucco

Będąc w Łodzi koniecznie musicie odwiedzić tą knajpkę. Cenowo bardzo przystępnie. Nie zapomnijcie zabrać jednego z regionalnych piw do domu.

GALICJA

W Łodzi  odwiedziliśmy restaurację Galicja, która mieści się na terenie Manufaktury. Kilka dni przed naszą wizytą w Galicji Robert Makłowicz promował swoje wina, które dostępne są właśnie w Galicji.

Selekcja sezonowych piw po 250ml, więc dacie radę

Wnętrze

Na starter Cepeliny



Golonka na czerwonej kapuście


Schabowy z pieczonymi ziemniakami

kolekcja win

wnętrze-restauracja dolna


 Restauracja jest bardzo przestępna cenowo, nie zrujnuje portfela. Deseru nie zamawialiśmy ponieważ nie było już miejsca. Jedzenie na przyzwoitym poziomie. Restaurację odwiedziły znane osoby takie jak: Rafał Królikowski, Ewa Kasprzyk, Andrzej Grabowski, Ministra sportu Anna Mucha i wiele innych osób.