środa, 16 listopada 2016

N31 by ROBERT SOWA


W 2016 udało nam się być w N31 dwa razy w lutym i w maju( podczas finału TOP CHEF).
Drugim razem otrzymałem świeżo wydaną książkę z dedykacją. Kolekcja się powiększa.
N31 jest bardzo ładnie urządzona,pracuje  część załogi z poprzedniej restauracji. W karcie znajdują się również dania bezglutenowe. Do tego moja żona jeszcze poddała próbie  załogę, zmieniając trochę menu. Nie było z tym problemu.

Przystawka- ciasto filo ze szpinakiem

fantastyczny krem z grzybów leśnych
 Starter z naszej trójki tylko ja zamówiłem mimo to podano porcje mini kremu również reszcie moich gości. Miło
ekstra porcje od załogi
 Dania główne
gicz jagnięca

ośmiornica

płaszczka
 Desery
beza

ciasteczko czekoladowe

Restauracja do tanich nie należy ale jakość jedzenia i obsługa jest na najwyższym poziomie. Jednak jak pójdziecie na lunch to za 3 dania zapłacicie tylko 35 zł!!!!
W porównaniu do poprzedniej restauracji Roberta Sowy w N31,wystrój jest ładniejszy, jakość jedzenia na tym samym poziomie czyli na NAJWYŻSZYM.  Gdybyście mieli ochotę zobaczyć jak wyglądała poprzednia restauracja to znajdziecie ją w poście ,,Robert Sowa'' w zakładce ,, Restauracyjne Doznania"
Sprawdzę jak to dalej wygląda bo już mam kolejną rezerwację w N31.
Pozdrawiam Mariusz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz