poniedziałek, 27 kwietnia 2020

GNOCCHI












SKŁADNIKI DLA  2 OSÓB
SĄ 2 SZKOŁY PODAM DWA PRZEPISY OBYDWA POCHODZĄ Z WŁOCH

I.
1 KG MĄCZNYCH ZIEMNIAKÓW
300 G MĄKI NAJLEPIEJ 00
1 JAJKO
SÓL

II.
1 KG ZIEMNIAKÓW
0,5 KG MĄKI TYP 00 LUB 500
50 G MASŁA
SZCZYPTA SOLI

Powiem Wam szczerze jeszcze  z przepisu nr. 2 nie korzystałem. Następnym razem to zrobie zobaczymy. Ważna rzecz przy tym przepisie ziemniaki ( w mundurkach  gotujemy zawsze przepis 1 i 2) wrzuca się do wrzątku, to ma sprawić że zostani w nich najwięcej skrobi.
Wybierajcie!!!!!!
Przedstawiam przepis nr 1

1.Po ugotowaniu ziemniaków, obieramy ze skórki i przeciskamy przez praskę, dodajemy jajko, mąkę i sól i mieszamy składniki gdy ziemniaki są jeszcze ciepłe. Ugniatamy ciasto ale krótko!!!!!!!
Zbyt długie ugniatanie spowoduje że ciasto będzie się rozluźniać co spowoduje dosypywanie mąki a gnocchi po ugotowaniu będą twarde.
2. Ciasto dzielimy na kilka części i z każdej rolujemy wałek około 1-2 cm średnicy. porcjujemy go na kawałki 1 cm, z których wyjdą poduszeczki. Następnie rolujemy jednym ruchem po deseczce do gnocchi. Czym mocniej przyciśniecie tym wałeczek będzie szerszy. Nie wiem gdzie kupić w Polsce taką deseczkę, ja przywiozłem z Włoch.
3. oprószamy mąką gotowe kluseczki aż do wyrobienia ciasta.
4. Kluseczki wrzucamy do osolonego wrzątku, Jak wypłyną na wierzch wyjmujemy i podajemy.




Z czym podajemy gnocchi? Tak naprawdę ze wszystkim!!!! Jadłem w e Włoszech z : owocami morza, borowikami, pesto, sosem pomidorowym, samą oliwa i parmezanem.
Wielkość i kształt kluseczek jest róży w różnych regionach Włoch. Nie mając deseczki wzory możecie zrobić widelcem, lub uformować po prostu kuleczki.
W innych postach znajdziecie moje gnocchi min fioletowe z truflą :)
Do dzieła!!!!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz