PRODUKTY DLA 2 OSÓB:
2 udka
2 średnie ziemniaki
6 śliwek
kilka szparagów
młode marchewki z natką
łyżka masła
sól
pieprz
zioła do dekoracji ( u mnie groszek wąsaty)+ bratki
200 ml Porto
łyżka cukru
smalec z gęsi lub kaczki tyle by przykrył udka.
Oczywiście pieczenie dwóch udek jest nieekonomiczne więc możecie upiec 4, 6 lub więcej i resztę po obróbce zamrozić, lub zrobić terinę.
1. Udka trybujemy z dolnej kości, a z górną oczyszczamy ze skóry i odcinamy końcówkę.
2. Doprawiamy sola i pieprzem i wkładamy do głębokiej formy do pieczenia i zalewamy smalcem z gęsi lub kaczki. ( smalec można dostać w delikatesach Gzela) lub np. będziecie piec gęś to wytopi się sporo tłuszczu, który możecie wykorzystać do confitowania).
3. udka wstawiamy do piekarnika na 140 stopni na 3 h.
4. śliwki drylujemy, kroimy w ćwiartki wrzucamy do rondelka na gorąca oliwę. Chwile smażymy i podlewamy porto, dorzucamy cukier i zmniejszamy palnik, dusimy aż śliwki zmiękną. Jak za kwaśne możemy dołożyć cukru.
5. Ziemniaki gotujemy.
6. Marchewki czyścimy, odcinamy natkę zostawiając ok 1 cm i gotujemy al-dente. Następnie podsmażamy na maśle na patelni i podsypujemy łyżeczką cukru by się skarmelizowały.
6. Ze szparagów odcinamy około 1,5 cm i obieramy dolną część ze skórki. Gotujemy w osolonej wodzie z odrobiną cukru. Ja wykorzystuje wodę po gotowaniu marchewki. Gotujemy by były lekko twardawe. Maksymalnie 5 minut jak grube to ok 8 minut, ale i tak zawsze sprawdzam wcześniej. Najgorzej doprowadzić do przegotowania będą miękkie i wiotkie.
Jak ziemniaki się ugotują przepuszczamy przez praskę, doprawiamy do smaku, dokładamy masło. W każdej chwili możemy podgrzać. Możecie wzbogacić puree np łyżka oliwy i trochę natki zblendowanej. Da to piękny kolor.
Całość wykładamy na talerz wg uznania.
Poniżej inna propozycja podania
Powodzenia!!!!!!